Jelenia Góra: Zniknął most na Bobrze

– Na koniec grudnia stary most został zamknięty – mówi zastępca dyrektora technicznego d.s. produkcji w firmie Gotowski, Paweł Pietraszak. – Cały ruch przełożyliśmy na sąsiedni, nowy obiekt. Docelowo ma on służyć pojazdom jadącym w stronę węzła Grabarów. Na razie odbywa się na nim ruch wahadłowy w obu kierunkach. Część przeprawy musieliśmy zarezerwować dla maszyn pracujących przy rozbiórce starego mostu i stawiania nowej przeprawy – dodaje.

– Rozbiórka mostu właśnie się zakończyła. Równocześnie rozpoczęliśmy też tak zwane głębokie fundamentowanie. W dno rzeki zostaną wbite pale, które będą przenosiły obciążenia budowli na niżej położone warstwy nośne. Wraz z drugim mostem musimy tez dokończyć sąsiedni przepust. Pełni on funkcję rezerwową na wypadek wystąpienia powodzi – mówi Paweł Pietraszek.

Na przełomie stycznia i lutego podwieszona została płyta wiaduktu do łuku na węźle Grabarów. Na wiadukcie nad torami oraz estakadzie nad ul. Łomnicką trwają już prace wykończeniowe. Na obu obiektach montowane są barieroporęcze i balustrady.

Łagodna zima ułatwiła prowadzenie robót. – Miało to spore znaczenie w przypadku mostu na Bobrze. Temperatury utrzymujące się powyżej 5 stopni pozwalały na prace z użyciem betonu. Niskie temperatury nie miały większego wpływu na prace przy innych obiektach. Takie roboty jak montaż barieroporęczy, balustrad, podwieszanie płyty wiaduktu do łuku moglibyśmy wykonywać także przy niższej temperaturze. Dopiero gdy słupek rtęci spadał do minus 15 stopni większość prac była wstrzymana – dodaje Paweł Pietraszak.